poniedziałek, 2 września 2024

CZYTELNICZE PODSUMOWANIE SIERPNIA

     Wakacje się skończyły. Sierpień nie zapowiadał się jakoś wybitnie czytelniczo. Dlatego jestem nawet trochę zdziwiona, że udało mi się skończyć aż osiem książek, bo mam wrażenie, że nie czytałam w ogóle. Zapraszam.


PRZECZYTANE W SIERPNIU


1. To nie było tylko lato Laura Savages



2. Text Appeal Amber Roberts

 


 

3. Dług Harley Laroux




4. Cel Elle Kennedy



5. The midsommar of 1989 Emila J. Lee

 


 

6. Studium zatracenia Ava Reid



7. Latarnia utraconych miłości Andrea Longarela

 


 

9. Wakacje pod morzem Marta Bijan




    Ciekawie się złożyło, bo wakacje upłynęły mi pod znakiem książkowych powrotów. Zaczęłam od książki, na którą bardzo czekałam, czyli To nie było tylko lato. Co to była za lektura! Uwielbiam każde zdanie tej książki. Nie sztuką jest pisać o miłości używając wulgarnych słów i tworząc obrazowe opisy. Sztuką jest tak opisać uczucie, żeby podczas czytania opisów pozornie zwykłych spojrzeń czy przelotnego dotyku czytelnikowi zapierało dech. Mi zapierało. Kocham.


    Spontanicznie sięgnęłam po Text appeal. Główna bohaterka zostaje oskarżona o molestowanie i zmuszona do odejścia z pracy zaczyna pracę w... sextingu. Mimo przewidywalnego twistu fabularnego czytało się bardzo przyjemnie. 


    Skończyłam czytać Dług, co troszkę mi zajęło. Dostałam ni mniej ni więcej to, czego się spodziewałam po Harley Laroux. Chyba bardziej mi się podobała jej proza w fantastycznym wydaniu, ale i tu nie jest źle.


    Kontynuując przygodę z Elle Kennedy, przesłuchałam Cel. Mam wrażenie, że autorka popłynęła na fali popularności Układu. Pierwsza część serii miała to coś, kolejne tylko powielają ten sam schemat. Serii zbudowanych w ten sposób jest od groma. Nie wiem, czy nie odpadnę gdzieś po drodze. 


    Później, zachęcona pozytywnymi recenzjami przeczytałam The midsommar of 1989... I nie spodziewałam się kompletnie tego, co dostałam. Kolejny powrót, tym razem Isabelli do Szwecji po traumatycznych przeżyciach. Autorka stworzyła opowieść o pięknej pierwszej miłości, która nigdy się nie kończy.


    Studium zatracenia to ciekawa książka. Jest dark akademia, magia, rozwiązywanie zagadki i nawet wątek romantyczny. Powinno spodobać mi się bardzo, ale czegoś mi zabrakło. I to kolejna książka od Nowych Stron, która mnie nie zachwyciła. Będę próbować dalej, bo mają w swojej ofercie jeszcze kilka książek, które mnie zainteresowały. 


    Kolejna książka, kolejne powroty, tym razem Alby do nadmorskiego miasteczka w Hiszpanii. Wraca tam, gdzie kiedyś spędzała wakacje, żeby opiekować się chorym na alzheimera dziadkiem. Spotyka również swoją nastoletnią miłość. Okładka nie sugeruje tak ciężkiego kalibru. Jest tam dużo rozmyślań o życiu i o tym, że to wspomnienia są istotą człowieka. PRZEPIĘKNE.


    Kolejna książka i kolejny powrót (znowu). Leo i Robert wracają nad morze. Pracują w tajemniczym hotelu Bursztyn i cóż, to książka Marty Bijan więc dzieją się rzeczy. I to jakie. Uwielbiam tak samo jak Muchomory w cukrze.


LICZBA PRZECZYTANYCH STRON: 3549


BOOK HAUL 


1. Niewolnica elfów J.K. Komuda

2. Icebreaker Hannah Grace

3. Wildfire Hannah Grace

4. Ricochet Krista, Becca Ritchie

5. Mali złodzieje Margaret Owens

6. To hate Adam Connor Ella Maise

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz