Cześć! Nadszedł czas, żeby podsumować pierwszy miesiąc nowego roku. Styczeń jest miesiącem roku, który generalnie bardzo lubię, mimo tego, że jest w zimie, a zimy nie lubię. W styczniu natomiast czuć jeszcze w powietrzu atmosferę po sylwestrze, czyli to oczekiwanie na lepsze, nowe. Z początkiem roku jeszcze jestem pełna zapału i mam nadzieję, że w końcu przeczytam sto książek w ciągu dwunastu miesięcy (co mi się nie udaje). W końcu, w styczniu są moje urodziny, które zawsze staram się przyjemnie spędzić. W tym roku były naprawdę wyjątkowe, bo spędzone w domu... na kwarantannie.
PRZECZYTANE W STYCZNIU
1. Upadek ognia Elise Kova
2. Dawne i przyszłe wiedźmy Alix E. Harrow
3. Tchnienie śniegu i popiołu Diana Gabaldon
4. Testament Remigiusz Mróz
5. Pasierbica Gangstera Monika Magoska-Suchar
6. Nieugięta Karen Lynch
7. Azyl Karen Lynch
8. We władaniu północy Lara Adrian
9. W objęciach północy Lara Adrian
Pewnie gdybym nie była zamknięta w domu, to nie przeczytałabym aż tyle. Zwłaszcza z kolejną częścią serii Gabaldon na pokładzie. Te historie są tak obszerne, że po lekturze jestem tak nasycona tym światem i bohaterami, że starcza mi na jakiś rok.
Rzutem na taśmę skończyłam dwa tomy z serii Rasy Środka Nocy Lary Adrian. Trochę utknęłam na historii Brocka i Jenny, ale na szczęście się "odetkałam" i oczywiście będę czytać dalej, bo już teraz zacznie się ostateczna walka z Dragosem. Nie do końca pamiętam, na którym tomie ostatnio skończyłam czytać, ale generalnie przypominam sobie tę serię od początku i kilka pierwszych tomów czytałam na pewno co najmniej trzy razy. Podoba mi się ciągłość tej historii mimo tego, że autorka łączy wszystko zdarzeniami w tle. Oczywiście mam swoich ulubieńców i swoje ulubione tomy.
Poznałam fenomenalną serię Karen Lynch, która przyciągnęła mnie hasłem: wampir. A tak naprawdę te książki są czymś dużo więcej niż zwykłym paranormalnym romansem. Nowa miłość.
Przeczytałam kolejną książkę Moni i była świetna.
Sięgnęłam po koleny tom Chyłki i to zakończenie... Typowy Mróz.
Czekam na kontynuację serii Elise Kovy, bo ją też bardzo polubiłam.
W końcu przeczytałam drugą książkę Alix E. Harrow i tu już jest miłość totalna. Także początek roku jest bardzo, bardzo dobry pod względem lektur. Pod innymi względami w sumie też nie jest źle.
ŁĄCZNA LICZBA PRZECZYTANYCH KSIĄŻEK WYNOSI 4893
BOOK HAUL
1. Król szamanów 4 Hiroyuki Takei
2. Battle Royale Takami Koushun
3. Bogowie muszą być szaleni Aneta Jadowska
4. Mexican Gothic Silvia Moreno-Garcia
5. Oszustwo Jaymin Eve, Jane Washington
6. Perswazja Jaymin Eve, Jane Washington
7. Uwodzenie Jaymin Eve, Jane Washington
8. Pieśń o Achillese Medeline Miller
9. Ucieczka z nieznajomym Katarzyna Bester
10. Córka lasu Julie Marillier
11. Syn cieni Julie Marillier
12. Pasierbica gangstera Monika Magoska-Suchar
To by było na razie wszystko ode mnie. Tradycyjnie życzę wam samych dobrych lektur. Do napisania!