Wakacje dobiegły końca, a ja mogę pochwalić się nie najgorszym wynikiem dziesięciu przeczytanych tytułów.
PRZECZYTANE W SIERPNIU
1. Jeśli jutra ma nie być Jen St. Jude
2. Icebreaker Hannah Grace
3. Bloodwinn. Wiedźma krwi Rebecca Mix
4. Kość z kości Diana Gabaldon
5. Srebrny błysk śmierci J.D. Robb
6. Źródlisko Ewa Przydryga
7. Mroczne serca Justyna Piotr
8. Wyrok Remigiusz Mróz
9. Dom obok Klaudia Muniak
10. Kleopatra i Frankenstein Coco Mellors
Miesiąc zaczęłam od dość głośnej premiery od SQN. Jeśli jutra ma nie być to historia opowiadająca o zbliżającym się końcu świata, depresji, religii... Jednocześnie to lesbijski romans i to bardzo ciekawe combo. Bywało smutno, bywało krzepiąco i nie zachwyciła mnie tak, jak zakładałam. Mimo wszystko warto przeczytać.
Icebreaker to jeszcze głośniejsza powieść. Czekałam na nią tak długo, że zaczęłam czytać od razu, kiedy tylko pojawiła się na Legimi. Planuję sobie kupić kiedyś papierowy egzemplarz i to chyba najlepsza rekomendacja. Pokochałam bohaterów i scenerię. Mam słabość od historii na łyżwach, odkąd obejrzałam Spinning Out.
Spontanicznie zaczęłam słuchać Blodwinn. Wiedźmy krwi. To solidnie skonstruowane fantasy z klasycznymi wątkami. Choć to dość długa historia to słuchało mi się jej bardzo dobrze a autorka próbowała wytoczyć nowe szlaki i faktycznie, niektóre wątki potoczyły się dość oryginalnie.
Później, kolejny tom z serii Obca. Tym razem to było wielkie przedsięwzięcie. Nie tylko ze względu na gabaryty książki, ale i fakt, że lektura zajęła mi dwa miesiąca i była więcej niż satysfakcjonująca.
Kolejna, już dwunasta, cześć z serii o Eve Dallas. Jak zwykle śledzimy przebieg interesującego śledztwa. Dobrze się słucha tej serii ale jest jakby zawieszona w czasie. Eve rozwiązuje sprawę, często ktoś nastaje na życie Roarke'a i wszystko kończy się szczęśliwie. Będę słuchać nadal mimo mankamentów, gdyż bardzo przywiązałam się do tych bohaterów.
Później, korzystając z okazji, zapoznałam się z książką Ewy Przydrygi. I było to dość udane spotkanie, choć nieidealne. Zabrakło mi dobrze zbudowanego napięcia i przywiązania się do bohaterów.
Przeżyłam dość duże rozczarowanie, czyli Mroczne serca. Zapowiadało się bardzo dobrze i chociaż są w tej książce oryginalne elementy, nie mogę wyrzucić z głowy okropnego początku i takiego se zakończenia.
Skoro chcę kiedyś być na bieżąco z serią o Chyłce, sięgam co jakiś czas po kolejny tom. A właściwie po audiobook, jest naprawdę świetny. Za każdym razem kiedy powiem sobie, że Remigiusz Mróz już niczym mnie nie zaskoczy, on znowu to robi. Co najlepsze, jego scenariusze zawsze są prawdopodobne, choć absurdalne. Naprawdę, szybciej chyba spodziewałabym się porwania Chyłki przez kosmitów niż tego. Cóż, te książki śledzi się wyłącznie dla bohaterów.
Oszalałam na punkcie tej książki odkąd zobaczyłam na YouTube recenzji Wielkiego Buka. Nieco nieprzyzwoitym było przeze mnie pożarcie tej książki w niecałe trzy godziny. Kurczę, Dom obok to tak dobrze napisana powieść! Trzyma w napięciu jak diabli, kibicowałam bohaterce i, a jakże, udało się jej wyprowadzić mnie w pole. Jeśli thrillery, to tylko takie, proszę.
Koniec końców, niezwykle kontrowersyjna książka. Choć wydawać by się mogło, że każdy ją pokocha. Kontrowersyjna niczym Sally Rooney, pięknie napisana jakby "pióro" dzierżyła Lily King, Sue Monk Kidd albo Siri Hustvedt. To się mogło skończyć wielką miłością albo wielkim rozczarowaniem. Kocham.
Podsumowując, sierpień zaowocował w niezwykłe lektury. Już dawno, o ile w ogóle, przyznałam dyszki czterem książkom.
LICZBA PRZECZYTANYCH STRON WYNOSI 4810
BOOK HAUL
1. Archer's Voice. Znaki miłości Mia Sheridan
2. Shaman King 12 Hiroyuki Takei
3. Stalker Magda Stachula
4. Nic nie rani tak jak miłość Paige Toon
5. Happy Place Emily Henry
6. Zarzut Remogiusz Mróz
7. Rozproszone światło Malinda Lo
Standardowo życzę zaczytanego miesiąca. Do napisania!