Cześć! Dzisiaj przychodzę do was z podsumowaniem czerwca. Czytelniczy power nieco mnie opuścił. Wszystko zaczęło powoli wracać do normalności, miałam mniej czasu dla siebie i tak dalej. Aktualnie tkwię w małym zastoju czytelniczym i zobaczymy ile jeszcze potrwa ten stan. Mimo wszystko czerwiec wcale nie był najgorszy - przeczytałam siedem książek. Zapraszam.
PRZECZYTANE W CZERWCU
1. A touch of midnight Lara Adrian
2. Potęga północy Lara Adrian
3. Welon północy Lara Adrian
4. Ogień Mats Standberg, Sara Bergmark Elfgren
5. Pułapka na martwego Charlaine Harris
6. Gołąb i wąż Shelby Mahurin
7. Udręka Lauren Kate
Zdecydowanie gwiazdą tego miesiąca jest Gołąb i wąż. Bawiłam się wyśmienicie podczas czytania. Dalej męczyłam Larę Adrian. Bardzo lubię tę serię, ale chyba muszę chwilę od niej odpocząć. Drugi tom Upadłych trochę mnie wymęczył, ale będę czytać dalej tę serię. Podoba mi się pomysł. Trochę mi smutno, że powoli zbliżam się do końca serii o Sookie Stackhouse. Zżyłam się z bohaterami. Jestem bardzo ciekawa finału trylogii o Engelsfors.
Cóż, pandemia jeszcze nie minęła, ale tak się cieszę, że nadeszło lato. Kocham gorące dni, chociaż jestem alergiczką i źle znoszę przebywanie w pobliżu wszystkiego co kwitnie.
LICZBA PRZECZYTANYCH STRON WYNOSI 2860
Całkiem nieźle ;).
BOOK HAUL
W tym miesiącu coś tam już do mnie przybyło, chociaż nadal mocno ograniczam książkowe zakupy:
1. Wojna makowa Rebecca F. Kuang
2. Sztorm i furia Jennifer L. Armentrout
3. Normalni ludzie Sally Rooney
4. Gołąb i wąż Shelby Mahurin
5. Księżniczka i fangirl Ashley Poston
6. Gdyby ocean nosił twoje imię Tahereh Mafi
7. Sny lazurowej wody Rafał Milcewicz
To na razie tyle ode mnie. Trzymajcie się ciepło i dbajcie o siebie. Do napisania!
