Przyszła pora na podsumowanie kolejnego miesiąca, który zaczął się średnio, ale bardzo dobrze się skończył. Ilekroć kończę miesiąc z wynikiem ponad dziesięciu przeczytanych książek, mam wrażenie, że może jednak zdążę przeczytać choć minimalną część książek, którą bym chciała. Cóż, maj okazał się być naprawdę fenomenalny. Bo łącznie w papierze, e-booku i audio, skończyłam 12 książek. Zapraszam.
PRZECZYTANE W MAJU
1. Wojownik Karen Lynch
Na początku miesiąca przeczytałam czwartą część jednej z moich ulubionych serii. Kto kocha serię Nieugięta i Nikolasa, ten zrozumie absolutną konieczność przeczytania tej książki. Ta historia opowiedziana jeszcze raz przez naszego wojownika rzuca nieco światła na pewne sprawy i bardzo dobrze uzupełnia całość.
Jak podejść rozpruwacza to, w skrócie mówiąc, retro-kryminał. Uwielbiam mroczne uliczki wiktoriańskiego londynu, nieco makabryczne opisy z sekcji zwłok, a w końcu Audrey-Rose i Thomasa.
Później udało mi się dosłuchać Niezdobytej, a właściwie dwóch części w jednej. Skusiłam się na ponowne zapoznanie się z całością przez obecność dodatkowego rozdziału na końcu. Tak, było warto, bo bardzo lubię Julkę i Jeremiego.
Później, również w audio, zapoznałam się z drugim tomem wiedźmińskich opowiadań. To bardzo dobre historie, a ja polubiłam się ze światem wykreowanym przez Sapkowskiego. Nadal nie lubię Yennefer.
Przyszła kolej na drugi tom serii Stalking Jack the Reaper. Audrey-Rose i Thomas w Rumunii na tropie "Draculi" to zdecydowanie coś, czego potrzebowałam.
Bardzo dużo słyszałam o Drobnym drukiem, więc ściągnęłam sobie na czytnik i wręcz pochłonęłam. Chociaż to nie pierwsza książka z wątkiem enemies to lovers i grumpy/sunshine, z jaką się spotkałam. Rowan i Zarah to dobry duet, a umieszczenie akcji książki w ogromnym parku rozrywki jest dość oryginalne.
Ściągnęłam na czytnik kolejną książkę Harley Laroux. Pierwsza część z tej serii była nawet-nawet. A Her soul for revenge w końcu mnie ruszyło. Faktycznie fabuła jest tak mocna, mroczna i pokręcona, jak głosiły opinie w internecie.
Nie planowałam sięgać po Gorący śnieg, a przynajmniej nie tak szybko. Owszem, miałam w dalszych planach przynajmniej jedną książkę Moniki Ligi. Cóż, to nie arcydzieło literatury i oprócz wiadomych scen autorka nie ma za wiele do zaoferowania. Jednak nie codziennie ma się okazję zapoznać z książką inspirowaną własnym miejscem pracy.
Żałuję, że nie sięgnęłam wcześniej po Hurt/Comfort. To mega urocza historia i co z tego, że nie należę do targetu. Artur i Janek są tak uroczy, że z miejsca wskakują na dość wysokie miejsce na liście moich ulubionych książkowych par.
The Atlas Six to mroczna opowieść w klimacie dark akademia. Bohaterowie są interesujący a pomysł z ożywieniem biblioteki aleksandryjskiej niezwykle pobudzający wyobraźnię. System magiczny stworzony przez Olivie Blake jest świetny, a otwarte zakończenie tylko sprawia, że ma się ochotę na więcej. I cóż, okazuje się, że dostanę więcej w przyszłym roku.
Profesor to druga część głośno i długo zapowiadanego Promotora. Po dalszych perypetiach Cesare i Stelli jestem bardzo ciekawa finału. Monika zawsze ma do zaoferowania coś więcej niż tylko gorące sceny i tym razem jest tak samo.
I w końcu, rzutem na taśmę, skończyłam The Booktok Deal. To idealna historia dla miłośników książek. Kurczę, kto oparłby się parze odgrywającej romantyczne sceny z filmów czy powieści? Pola i Julian to idealna para, z wielką chemią. Czekałam na wersję papierową odkąd przeczytałam kilka rozdziałów w internecie.
LICZBA PRZECZYTANYCH STRON WYNOSI 5610
BOOK HAUL
1. Ulecz mnie Tahereh Mafi
2. Nasze Winy Louise Kennedy
3. Każde kolejne lato Fortune Carley
4. Marriage for one Ella Maise
5. Klub czytelniczy dla samotnych serc Adams Sara Nisha
6. Langer Remigiusz Mróz
7. Tak właśnie przegrywasz Wojnę Czasu Gladstone Max, El-Mohtar Amal
8. The Booktok Deal. Umowa stoi Maddie Pawłowska
9. Elfy Londynu Marta Dziok-Kaczyńska
10. Jak uciec Houdiniemu Kerri Maniscalco
Do napisania za miesiąc.