Hej hej! Czytelnicze szaleństwo nadal trwa. Do piętnastu książek co prawda nie dociągnęłam, ale byłam blisko. Dawno nie czytałam tak szybko. Pandemia sprawiła, że po prostu mi się chce wiele rzeczy robić. Zapraszam dalej.
PRZECZYTANE W MAJU
1. Na zawsze Alyson Noel
2. Pocałunek o północy Lara Adrian
3. Szkarłat północy Lara Adrian
4. Przebudzenie o północy Lara Adrian
5. Krąg Mats Srandberg, Sara Bergmark
6. Ognisty Pocałunek Jennifer L. Armentrout
7. Arktyczny dotyk Jennifer L. Armentrout
8. Ostatnie tchnienie Jennifer L. Armentrout
9. Oblivion Jennifer L. Armentrout
10. Shadows Jennifer L. Armentrout
11. Obsesja Jennifer L. Armentrout
12. The darkest star. Magiczny pył Jennifer L. Armentrout
13. Aż do śmierci Jennifer L. Armentrout
Maj stał się dla mnie miesiącem Jennifer L. Armentrout, chociaż tego nie planowałam. Po prostu po skończeniu trylogii Dark Elements czułam wielki niedosyt, zatęskniłam za serią Lux... i poszło. Rzadko się zdarza, żebym czytała aż tyle książek jednego autora pod rząd. Zaczęłam też trylogię o miasteczku Engelsfors. Na pewno chcę się dowiedzieć, co dalej się wydarzy. Zaczęłam też czytać od nowa serię Rasy Środka Nocy głównie dlatego, że nie mam pojęcia na którym skończyłam. Tomów zaś wyszło już chyba z szesnaście. To jedna z serii, które mi się nie nudzą mimo powtórnego czytania. Owszem, jest schematyczna, ale poza tym schematem ciągiem opowiadana jest historia walki dobra ze złem i za to cenię Larę Adrian.
LICZBA PRZECZYTANYCH STRON WYNOSI 5124
Wynik jest oczywiście mniejszy niż w zeszłym miesiącu, aczkolwiek to liczba więcej niż przyzwoita. W tym miesiącu nie kupiłam/dostałam ani jednej książki.
To na razie wszystko ode mnie. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad przeniesieniem się w całości na Instagrama. Oczywiście jeśli poczuję chęć do napisania długiej recenzji jakiejś książki zawsze mogę to tutaj zrobić. Trzymajcie się ciepło i do napisania!
