środa, 31 sierpnia 2016

CZYTELNICZE PODSUMOWANIE SIERPNIA + MINI BOOK HAUL + TBR

     Cześć i czołem! Przybywam dziś do was z podsumowaniem miesiąca. Powiedziałabym, że sierpień był średnio zaczytany, chociaż swoim zwyczajem wykorzystywałam każdą wolną chwilę na lekturę. Cóż, miałam inne zajęcia, a przecież to nigdy nie są zawody. Chociaż miło jest podsumowywać miesiąc, w którym przeczytało się dziesięć książek. Ja mogę pochwalić się skromnym stosikiem, czyli pięcioma książkami. Zapraszam serdecznie!

     PRZECZYTANE W SIERPNIU (WSZYSTKIE OPISY POCHODZĄ Z LUBIMYCZYTAĆ.PL)

1. Ogród letni Paullina Simons 
 
      Tatiana i Aleksander przeszli przez największe piekło, jakie rozpętało się w XX wieku. Po latach separacji zrządzeniem losu znaleźli się razem w Ameryce, krainie swoich marzeń. Mają wspaniałego syna Anthony’ego. Udowodnili sobie nawzajem, że ich miłość jest silniejsza od zła, które zapanowało nad światem. Czy w nowym kraju uda im się zbudować nowe życie i nowe szczęście? 













 
2. Trawers Remigiusz Mróz

     Grupa uchodźców miała zostać w Kościelisku tylko przez trzy dni. Wójt zakwaterował ich w sali gimnastycznej, czekając, aż rząd znajdzie dla nich stałe miejsce pobytu.
     Wszystko zmieniło się, gdy przypadkowy turysta został odnaleziony martwy na szlaku prowadzącym na Czerwone Wierchy.
     Odcięto mu opuszki palców, wybito wszystkie zęby, a w ustach umieszczono syryjską monetę. Czy Bestia z Giewontu powróciła? A może to któryś z uchodźców jest winny? Rozpoczyna się nagonka medialna, a wraz z nią śledztwo prowadzone przez Dominikę Wadryś-Hansen.
     Tymczasem Wiktor Forst wsiąka coraz bardziej w więzienny świat, zupełnie nieświadomy tego, że na wolności jest ktoś, kto liczy na jego ratunek… 




 

3. Zła krew Sally Green

      Wola przetrwania, która pokonuje wszelkie przeciwności.
Współczesny świat, w którym obok ludzi żyją wiedźmy – dobre białe oraz złe czarne. Piętnastoletni Nathan jest mieszańcem obu zwaśnionych, ściganym i wyalienowanym, lecz zdecydowanym przetrwać za wszelką cenę. Pierwsza część trylogii, która zostanie przetłumaczona w kilkudziesięciu językach.













 
4. Bezmyślna S.C. Stephens
 
      Od niemal dwóch lat Kiera ma chłopaka - Denny jest spełnieniem jej marzeń: kochający, czuły, całkowicie jej oddany.
     Kiedy razem wyjeżdżają do nowego miasta, aby zacząć wspólne życie - on jako stażysta w znanej firmie reklamowej, ona zaś jako studentka na renomowanym uniwersytecie - wszystko wydaje się idealnie układać.
     Potem jednak nieprzewidziane okoliczności zmuszają parę do tymczasowej rozłąki. Kiera czuje się osamotniona, zdezorientowana; potrzebuje opieki i pocieszenia. Na pomoc przychodzi jej współlokator, lokalny gwiazdor rocka - Kellan Kyle. Jego przyjaźń pomaga Kierze poradzić sobie z uczuciem wyobcowania w nowym mieście. Kiedy jednak jej samotność staje się coraz bardziej intensywna, relacje z Kellanem ulegają stopniowej przemianie. A potem pewnej nocy wszystko zmienia się drastycznie... i od tej pory życie żadnego z bohaterów nie jest już takie, jak dawniej.




5. Wywiad z wampirem Anne Rice

     Louis de Pointe du Lac, arystokrata z Luizjany, opowiada dziennikarzowi o swojej podróży przez życie i nieśmiertelność. Zmieniony w wampira przez ponurego Lestata, wiedzie egzystencję, której nie rozumie i do końca nie akceptuje. Jedyną jego towarzyszką jest Claudia - ukochana kobieta zaklęta w ciele dziecka. Łączy ich chęć poznania podobnych sobie istot i zajadła nienawiść do własnego stwórcy - Lestata. Nasyciwszy się zemstą, Louis i Claudia wyruszają na wyprawę do Europy, by znaleźć swoje miejsce i odpowiedzi na nurtujące ich pytania. Spotkany w Paryżu Armand wprowadza ich w społeczność wampirów.










     Mimo tego, że ilość lektur nie powala, to ten miesiąc był naprawdę godny, jeśli chodzi o jakość książek, z jakimi miałam okazję się zapoznać. Wyjątek stanowi tutaj oczywiście Sally Green i jej Zła krew... O której chcę jak najszybciej zapomnieć. 

     ŁĄCZNA LICZBA PRZECZYTANYCH STRON WYNOSI 2 886! Jak na razie oscyluję w okolicach trzech tysięcy stron, co jak dla mnie jest wynikiem nader zadowalającym. Mogę tylko mieć nadzieję, że kiedyś uda mi się pobić rekord bodajże z maja.

     MINI BOOK HAUL
W tym miesiącu przybyła do mnie tylko jedna książka, pochodząca z wymiany. Jest to Martwa Natura Joy Fielding i zapowiada się naprawdę obiecująco!

     TBR
Jeśli chodzi o lektury wrześniowe, to będę kontynuować Lawendowy pokój Niny George, co do którego nie miałam żadnych oczekiwań. Ale mimo tego, że przeczytałam dopiero 1/3 tej książki, to okazała się być naprawdę cudowną lekturą. Muszę ją mieć na swojej biblioteczce! Może by pasowało powrócić do Celaeny i przeczytać Koronę w mroku, ale jeszcze zobaczę. Niechaj reszta lektur pozostanie po części niespodzianką.

     To by było na tyle. Życzę wam zaczytanego miesiąca i przede wszystkim, aby powrót do szkoły okazał się dla was być możliwie jak najmniej bolesny. Do napisania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz