Witam was tego nieco pochmurnego dnia! Dzisiaj przychodzę do was z kolejną polską powieścią. Tak się złożyło, że kiedyś w empiku w promocji z kartą mój empik (czasami coś tam kupuję z tych przecen, sama jestem zaskoczona). Na początku byłam sceptycznie nastawiona i kręciłam nosem. No gdzie? Ja i młodzieżówka od jakiejś baby w średnim wieku?? No ale koniec końców się skusiłam. Co z tego wyszło? Zapraszam dalej!
Tytuł: Siostry
Autor: Agnieszka Krawczyk
Wydawca: Filia
Data wydania: 2 marca 2016
Liczba stron: 512
Moja ocena: 8/10
Agata Niemirska prowadzi dość poukładane życie. Pracuje w korporacji i układa sobie związek z Filipem. Właściwie całe swoje dotychczasowe życie zmaga się z faktem, że jej matka ją porzuciła. Jej ojciec ożenił się ponownie i ma córkę z drugiego małżeństwa - Danielę.
Pewnego dnia dostaje telefon od pewnego mężczyzny. Dowiaduje się, że jej matka przegrała walkę z chorobą i zmarła, a Agata została zaproszona na jej pogrzeb. Jest to o tyle niespodziewane, że młoda kobieta nie miała pojęcia o tym, co się działo z jej matką i gdzie tak naprawdę przebywała.
Jak się później okazuje, malowniczy Zmysłów kryje o wiele więcej niespodzianek...
Na cudowność tej powieści składa się naprawdę wiele elementów. Główna bohaterka zdecydowała się porzucić pracę w mieście i spróbować szczęścia na wsi. Muszę tutaj wspomnieć, że Agnieszka Krawczyk operuje słowem tak sprawnie, że niemal czułam na skórze ciepłe promienie słoneczne i smak kawy w małym kiosku prowadzonym niegdyś przez matkę Agaty.
Trudno mi napisać cokolwiek więcej, ponieważ każdy mały element tej powieści zasługuje na to, aby poznawać i rozkoszować się nim samemu. W tej książce wszystko jest piękne - od zwykłych mebli codziennego użytku aż po malownicze krajobrazy Zmysłowa.
Bohaterowie tworzą barwny korowód w małej miejscowości, jaką jest Zmysłów. Zajmują się swoim życiem. Każdy z nich jest bardzo dobrze zarysowany i tutaj kłaniam się autorce za umiejętność zmieszczenia aż tylu rzeczy na ponad pięciuset stronach.
Jak można było się spodziewać, siostry Niemirskie wywołują niemałe poruszenie. Każda uliczka huczy od plotek. Niektórzy z mieszkańców pomagają siostrom poukładać sobie wszystko, inni troszkę przeszkadzają...
Jeśli szukacie wartkiej akcji no to niestety radziłabym poszukać pod innym adresem. Siostry to literatura dość mocno obyczajowa. Czasami jednak warto odpocząć od fantastyki i książek, które pozostawiają zwykle moje serce w strzępach. Cudownie było sobie usiąść z kawą, wziąć głęboki oddech i niespiesznie przewracać kolejne strony. Dodam też, że przy prozie Agnieszki Krawczyk można delektować się każdym kolejnym zdaniem.
Na mojej półce bardzo brakowało powieści tego typu. Teraz mam ochotę oczywiście kontynuować przygodę z Siotrami, co mam nadzieję, uczynię prędzej niż później. Mam już drugi tom, trzeci kiedyś tam nabędę. Błagam, dajcie mi więcej czasu, bo ja mam takie tyły. Czytam tak dużo, jak tylko mogę, a wciąż jest tyle autorów i pozycji, których chciałabym poznać...
Siostry oczywiście bardzo wam polecam. Trzymajcie się cieplutko i do napisania!

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz