Witajcie w pierwszej recenzji w 2020 roku! Zasady magii skończyłam czytać kilka godzin temu. Pewnie sama w końcu jakoś bym trafiła na ten tytuł, ale moja przyjaciółka bardzo dobrze mnie zna, i wysłała mi egzemplarz na urodziny. Z cudowną dedykacją. Czuję wewnętrzną potrzebę, aby opowiedzieć o niej więcej, so here I am. Zapraszam.
Tytuł: Zasady magii
Tytuł oryginału: The rules of magic
Autor: Alice Hoffman
Tłumaczenie: Danuta Górska
Wydawca: Albatros
Data wydania: 16 października 2019
Liczba stron: 384
Moja ocena: 9/10
Jet, Franny i Vincent to rodzeństwo pochodzące ze starodawnego rodu czarownic. Ich matka, Susanna Owens, odcięła się od swojego dziedzictwa i prowadzi całkiem przyziemne życie u boku męża psychiatry. Kobieta stara się uchronić swoje dzieci nie tyle przed praktykowaniem magii, co przed klątwą, która przed wiekami rzucona została na ród Owensów.
Wszystko się zmienia, kiedy nastolatkowie dostają list od ciotki Isabelle, której nigdy wcześniej nie poznali. Kobieta zaprasza ich do siebie na lato do swojego domu na ulicy Magnolii. Susanna nie jest przychylna tej wyprawie, ale zdaje sobie sprawę, że każde z jej dzieci i tak w końcu odkryje swoją prawdziwą naturę.
Od tej podróży rozpoczyna się ich prawdziwe życie. W to pamiętne lato dowiedzą się o sobie wielu rzeczy, przyswoją sobie zasady magii, będą pomagać ciotce w prowadzeniu ogrodu i przede wszystkim będą starali się nikogo nie pokochać...
Przez niecałe czterysta tron tej powieści towarzyszymy trójce głównych bohaterów od wczesnej młodości do bardzo dojrzałego wieku. To na dobrą sprawę taka obyczajówka z magią w tle, ale styl autorki jest naprawdę niesamowity i te wszystkie wydarzenia przez nią opisane po prostu się pochłania.
Każdy w końcu musi opuścić dom, prawda? Musi samodzielnie ruszyć w drogę, żeby się dowiedzieć, kim jest i co mu przyniesie przyszłość.
Zastanawiam się, co ja w ogóle mogę powiedzieć o tej książce. Oczywiście oprócz tego, że jest absolutnie cudowna i dałam się oczarować na całego. Zacznę od moje pierwszej myśli, kiedy Zasady magii wypadła mi z koperty bąbelkowej: O nie, żeby to tylko nie był poradnik. Bo nie znoszę poradników. Zdjęcie tego nie oddaje, ale ta okładka cała się błyszczy i najpierw zakochałam się właśnie w niej. Przyznam, że przeszło mi także przed myśl, że to będzie przepełniona magią lekka historia. Cóż, trochę się pomyliłam.
- Nie ja podejmuję wszystkie decyzje, wiesz? - zdołała wyszeptać Isabelle. - Staram się tylko jak najlepiej przyjmować to, co przyniesie życie. To cała tajemnica, wiesz? W tej sposób zmieniasz swój los.
Owszem, magia wyziera z każdej strony tej powieści, ale nie byłam przygotowana na to, ile smutku autorka przemyciła w swojej książce. Mile się zaskoczyłam, bo ta historia na pewno zostanie we mnie na dłużej. Alice Hoffman wcześniej nie kojarzyłam, ale kiedy zobaczyłam, że w przygotowaniu jest jej kolejna książka, Totalna magia, to już coś zaczęło mi świtać. Okazuje się, że na podstawie Totalnej magii powstał ten fantastyczny film z Nicole Kidman i Sandrą Bullock o tym samym tytule. Kto wie? Być może właśnie między innymi dzięki temu, że zakochałam się w tym filmie tak ogromną sympatią darzę wszelkie dzieła o magii i fantastykę ogólnie.
Życie to tajemnica i powinno tajemnicą pozostać, ponieważ smutek nieodłącznie związany z ludzkim istnieniem i konieczność dokonywania wyborów stanowią brzemię zbyt ciężkie, żeby je dźwigać, zanim nadejdzie czas.
Okazało się, że Jet i Franny to ciotki Sally i Gillian, których historię duża cześć z nas kojarzy właśnie z filmu. Chyba już nie muszę dodawać, że był to dla mnie kolejny ogromny plus. Zasady magii to nie jest głupiutka bajeczka o czarownicach latających na miotle. To opowieść o stracie, rodzinnej więzi i przede wszystkim o miłości. Powieść Alice Hoffman to również kopalnia cytatów. Sama znaczników w swoim egzemplarzu mam co najmniej kilka.
Zasady magii bardzo gorąco wam polecam. Jeśli sami szukacie magii w codziennym życiu, to powieść Alice Hoffman na pewno was oczaruje. Ja na razie się z wami żegnam. Życzę wam przeżywania samych magicznych chwil w tym roku. Trzymajcie się cieplutko i do napisania!

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz