piątek, 23 sierpnia 2019

"Oszukana" Magda Stachula

     Witam! Dzisiaj przychodzę do was z najnowszą książką Magdy Stachuli. Jestem prostym człowiekiem. Cokolwiek wyda ta autorka ja to kupię i przeczytam. Jak tylko dowiedziałam się o tym, że wychodzi Oszukana, byłam bardzo podekscytowana. Zapraszam dalej.

Tytuł: Oszukana
Autor: Magda Stachula
Wydawca: Edipresse
Daya wydania: 15 maja 2019
Liczba stron: 368
Moja ocena: 8/10

     Lena ma dwadzieścia trzy lata (jest moją równolatką) i nie mówi nic o swojej przeszłości. Jej historię poznajemy od momentu, w którym związała się ze sporo starszym od siebie mężczyzną, Nikodemem. Od początku ma się wrażenie, że Lena ukrywa się w wielkim domu swojego chłopaka. Często zostaje sama, kiedy Nikodem wyjeżdża w sprawach służbowych i towarzyszy jej jedynie pies, któremu razem postanowili podarować dom.

     Pierwsza sygnał nakazujący mi podwoić czujność pojawił się wtedy, kiedy Lena nie chciała pojawić się na zdjęciu na rodzinnej imprezie Nikodema. Główna bohaterka musi być czujna przy matce swojego chłopaka. Kobieta jest w stosunku do niej bardzo podejrzliwa. Uważa, że dziewczyna wykorzystuje jej syna, żyjąc na jego rachunek i nie szukając pracy.

     Co doprowadziło Lenę do obecnej sytuacji? Czy Nikodem jest tylko bezinteresownym mężczyzną z dobrym sercem? Jak potoczy się ta historia?

     Jeśli chodzi o samą konstrukcję powieści, to nic na tym polu mnie nie zaskoczyło. Tak jak w przypadku poprzednich książek Magdy Stachuli mamy tutaj do czynienia z kilkuosobową narracją. Nie będzie zaskoczeniem, ze w końcu wszystkie osoby, które opowiadają nam tę historię ze swojego punktu widzenia mają ze sobą coś wspólnego.

     Można by się było zastanawiać, co może zaskakiwać w książkach Stachuli, skoro konstrukcja powieści nie stanowi dla nas żadnej tajemnicy. Uważam, że argumentem przemawiającym za tym, żeby po książki pani Magdy jednak sięgać, jest to, że ona po prostu umie opowiedzieć każdą kolejną ze swoich historii. Owszem, Oszukana wciąga piekielnie i to jest jeden z największych plusów. Książki tego typu służą w głównej mierze rozrywce. Autorka ponadto ma pełną kontrolę nad fabułą powieści. Mam wrażenie, że każde zdanie w Oszukanej jest bardzo przemyślane, przez co z zapartym tchem śledzi się fabułę i nie można się od niej oderwać.

     W Oszukanej bardzo podobało mi się również to, że cała fabuła jest bardzo logiczna. Ta historia mogłaby spotkać każdą dziewczynę i to jest naprawdę przerażające. Nie ma tu miejsca na wybuchy i żadne akcje, których nie dałoby się wytłumaczyć. Nie wiem z czego to wynika, ale wyjątkowo mocno przeżywałam tę historię. Bardzo mocno kibicowałam Lenie. Ona jest zwykłą dziewczyną, której przydarzyło się coś złego i chciałam, żeby się jej ułożyło.

     Oczywiście nie mogę wam zdradzić zakończenia, ale chciałam, żeby to się zakończyło inaczej. Bardzo polubiłam Lenę i Nikodema (szczególnie po tym, jak poznałam jego motywację). Być może moja empatia w stosunku do Leny wynika z tego, że jest moją równolatką. Przede wszystkim jest super-silna i jej wola przetrwania naprawdę imponuje. 

     Jeśli miałabym wskazać książki, które najbardziej zapadają w pamięć (spośród książek Magdy Stachuli), to byłaby to Idealna oraz właśnie Oszukana. Polecam ją bardzo, bardzo gorąco. Szczególnie jeśli w literaturze szukacie też rozrywki. Nie chcę przez to powiedzieć, że ona nic nie wnosi i że nic nie można z niej wynieść. Wiecie, girl power i tak dalej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz