piątek, 28 lutego 2025

CZYTELNICZE PODSUMOWANIE LUTEGO

     Najkrótszy miesiąc w roku spędziłam całkiem przyjemnie i z nie najgorszymi lekturami. Zapraszam.


PRZECZYTANE W LUTYM


1. Pościg Elle Kennedy




2. Luna i pewne kłamstwo Mariana Zapata




3. Wielkie wrota Margit Sandemo




4. Dostawa Pam Godwin




5. Dwie splecione korony Rachel Gillig




6. Cześć, dziewczyny Emily Henry, Britany Cavalo




7. Królestwo popiołów cz. II Sarah J. Maas




8. Nigdy, nigdy, nigdy Linn Stromsborg 




9. BROM Unka Odya




    Kilka razy przeszło mi przez myśl, aby porzucić czytanie serii Off Campus. A właściwie Briar U, bo tamtą już skończyłam. Uznałam, że Elle Kennedy nie ma mi już nic nowego do zaoferowania. Postanowiłam jednak dać jej ostatnią (jednak nie, będę kontynuować) szansę, bo w Pościgu to Fitzy jest głównym bohaterem. Projektuję i recenzuję gry komputerowe. Interesuję się sztuką. Jestem cały wytatuowany i oglądam namiętnie seriale kryminalne na Netfliksie. To chyba wystarczy. Fitzy jest super. Summer zaś jest jego przeciwieństwem. Otwarta, gadatliwa, interesuje się modą. Pozornie nic ich nie łączy, ale jednak coś ciągnęło ich do siebie od pierwszego spotkania. Co więcej mogę napisać? To kolejny przyjemny romans od Elle Kennedy.


    O książkach Mariany Zapaty słyszałam już od jakiegoś czasu i miałam na oku kilka tytułów. Zobaczyłam na Instagramie pozytywną opinię o Lunie i pewnym kłamstwie, sama przesłuchałam i... mam mieszane odczucia, w większości pozytywne. Nawet jak na romans slowburn ta książka jest po prostu za długa. Powtarzające się opisy pracy w warsztacie czy opisy ubioru Ripa można by spokojnie wyrzucić bez straty dla fabuły. Nieraz czytając romanse tego typu aż nie mogę się doczekać, żeby bohaterowie chociaż się pocałowali, ale tutaj nie bardzo wyczuwałam między nimi chemię. I w porządku, bo autorka ma przyjemny styl pisania. Dla mnie ta książka jest więc porządną obyczajówką. Jestem już za połową kolejnej książki Zapaty i raczej będę mieć podobne odczucia.


    Postanowiłam porzucić reread Sagi o ludziach lodu, bo pamiętam ją jeszcze chyba nie najgorzej i zaczęłam słuchać kolejnej serii Sandemo, czyli Sagi o królestwie światła. Najpierw powinnam chyba przesłuchać Sagę o czarnoksiężniku, ale na Storytel nie ma audiobooków. Być może się pojawią zważywszy, że audio do tych książek zostało przygotowane zaledwie kilka lat temu. Cóż, SOLL i SOC zostały zgrabnie streszczone, więc można było zacząć przygodę. Otwarcie Wielkich Wrót (he) jest w moim odczuciu fenomenalne. W świecie pozbawionym światła młoda dziewczyna ucieka przed brutalną zbiorową napaścią i złożeniem w ofierze. Później jest nieco gorzej, bo nagle zmieniamy lokalizację i obserwujemy innych bohaterów, przez co trudno byłoby na nowo wczuć się w klimat. Będę kontynuować i zobaczymy.


    Chciałam kolejnego dark romansu, to mam. Dostawa jest niewątpliwie ciekawą książką. Bardzo mocną. Nie spodziewałam się zakończenia. Początek drugiego tomu również zapowiada ciekawą akcję. Poczytamy, ocenimy. 


    W końcu sięgnęłam po zakończenie dylogii Tajemnic króla Shepherda. Nie spodziewałam się skupienia akcji na Ione i Elmie, ale to poniekąd logiczne posunięcie zważywszy na to, co stało się z Elspeth. Ponownie syciłam się mrocznym klimatem. Uwielbiam system magiczny, tajemnice i same Karty Opatrzności. Zakończenie jest udane. Uwielbiam.


    Emily Henry dołączyła do grona moich ulubionych autorek, więc musiałam przeczytać Cześć, diewczyny. To książka napisana w duecie. Niby dla młodzieży, ale ja bawiłam się naprawdę świetnie. Z Nony i Lucille lepiej nie zadzierać. Opiekują się sobą nawzajem, lądują na gigancie i dzieje się. Nie spodziewałam się, że stanie się taką "moją" książką.


    Jak widać, w tym miesiącu dość dobrze mi szło kontynuowanie a nawet kończenie serii. Skończyłam moją dziewięcioletnią przygodę ze Szklanym tronem i nie wiem, co mam napisać. Wielkie epickie bitwy mogą się skończyć na dwa sposoby. Albo wszyscy żyli długo i szczęśliwie albo nie do końca. Aelin znowu mnie irytowała ale tym razem nie tak bardzo jak w Sezonie Burz. Pewnie będę wracać myślami do tej serii bo obecnie pojawia się tyle książek, że mało która odbija się tak wielkim echem. Pojawienie się w Polsce Szklanego tronu było prawdziwym wydarzeniem. No i dziewięć lat to kawałek życia.


    Pod wpływem impulsu włączyłam audio Nigdy, nigdy, nigdy. Moje pierwsze wrażenie po wysłuchaniu było jak najbardziej pozytywne, ale im więcej o niej myślę, tym bardziej mieszane mam uczucia. Myślałam, że ta książka pomoże mi i rozjaśni pewne kwestie, bo to wydawała się lektura tego typu. Główna bohaterka nie chce mieć dzieci, bo lubi spędzać sama czas i nic w tym złego, ale jej tłumaczenia i sama postać są jakieś takie płytkie i puste. W dodatku jak na książkę o bezdzietnej z wyboru kobiecie bardzo dużo mówi się w niej o dzieciach. Dzieci towarzyszą jej non-stop. Jej koleżanki zachodzą w ciążę i rodzą dzieci. Cały czas zajmuje się dziećmi. W efekcie ta książka jest bardzo nijaka. A szkoda. 


    Spontanicznie przeczytałam pierwszy tom z serii BROM, czyli Brom. Spodziewałam się czegoś innego, może bardziej rozbudowanej akcji. Komiksy rządzą się swoimi prawami, ale tutaj wszystko dzieje się bardzo szybko, pewnych rzeczy trzeba się domyślać. Czasami nawet się zastanawiałam, czy nie pominęłam którejś strony. Tak więc raczej na pewno pożegnam się z tą serią. 


PRZECZYTANE STRONY: 3498


BOOK HAUL 18, BOOK UNHAUL 11


Gaiman NeilAmerykańscy bogowie
Oseman AliceHeartstopper 1
Oseman AliceHeartstopper 2
Oseman AliceHeartstopper 3
Oseman AliceHeartstopper 4
Oseman AliceHeartstopper 5
Odya UnkaBROM
Caine RachelInstynkt mordercy
ZbioroweMartwce
Połomska PaulinaChora z miłości
Meyer MarissaHeartless. Bez serca wyd. II
Brennan Sarah ReesNiech żyje zło
Meyer MarissaKlątwa
Ward J.R.Kochanek przebudzony
Awad MonaRogue
Andrews IlonaSzafirowy płomień
Lee Emilia J.Sanguis. Księga upadłych aniołów.
Gaiman NeilChłopaki Anansiego

sobota, 1 lutego 2025

CZYTELNICZE PODSUMOWANIE STYCZNIA

     Styczeń minął bardzo szybko. Z przytupem wchodzimy w Nowy Rok a ja nawet z nienajgorszym wynikiem czytelniczym z tego miesiąca. Zapraszam.


PRZECZYTANE W STYCZNIU 


1. Moja Wina Mercedes Ron



2. Conclave Penelope Douglas



3. Susza Neal Shusterman



4. Mała Gosia Lisińska



5. Oferta Sara Cate



6. Miłość mojego (nie)życia Kristy Greenwood



7. Twoja wina Mercedes Ron



8. Strychnica Marek Zychla



9. Nasza wina Mercedes Ron



10. New Orleans Rush Kelly Siskind




    Pierwszym tytułem przeczytanym w tym roku została Moja wina Mercedes Ron. Oszalałam na punkcie filmu i musiałam dobrać się do książek. Nie żałuję lektury, a właściwie wysłuchania, choć twórcy filmu wyciągnęli z powieści to, co najlepsze. Poza tym Nicole i Gabriel w głównych rolach... Bajka. 


    Powoli zbliżam się do końca serii Devil's Night Penelope Douglas. Nowelka Conclave skupia się na opisaniu planów głównych bohaterów na przyszłość. Zobaczymy, czy autorka zaskoczy mnie czymś w następnym tomie.


    Suszę Neala Shustermana miałam na radarze już od dłuższego czasu, ale do tej pory jakoś nie było mi z nią po drodze. Ta książka jest ni mnie ni więcej tym, czym spodziewałam się, że będzie. Na pewno zaskoczyło mnie to, że głównymi bohaterami są nastolatkowie, właściwie jeszcze dzieci. Dzieci, które muszą sobie radzić chyba z najgorszym scenariuszem, jeśli chodzi o katastrofy naturalne. Jeśli myśleliście, że bohaterowie Blackout Elsberga mieli przegwizdane z brakiem prądu, to zapnijcie pasy. 


    Przyszła kolej na jedną z pierwszych książek dodanych przeze mnie na półkę na Legimi. Gdybym nie wiedziała, kto jest autorką, to powiedziałabym, że Małą napisała Melissa Darwood. Gosia Lisińska ma podobne poczucie humoru i podobny styl. Co mogę powiedzieć. Bawiłam się dobrze podczas słuchania a Magda Karel jest stworzona do czytania takich historii. 


    Niedawno pisałam, że zakończyłam przygodę z serią Salacious Players Club Sary Cate. Jak to czasem bywa, od tamtej pory zdążyły się już ukazać dwie części. Mam nieco mieszane uczucia co do relacji Daisy i Ronana. Lubię trop age gap, ale prawie trzy dekady różnicy między bohaterami to być może już dla mnie za dużo. Jak zwykle nie można się doczepić stylu autorki oraz wyczucia w pisaniu o kinkach. 


    Miłość mojego (nie)życia to książka, która mocna przyciągnęła moją uwagę kiedy zobaczyłam ja w zapowiedziach. Oczarowała mnie. Zobaczyłam w Delphine sporo siebie i UWAGA znalazłam nowy ulubiony książkowy cytat. Czy kupiłam sobie fizyczną wersję po przeczytaniu ebooka? W podskokach.


    Czytanie drugiej części serii Mercedes Ron nałożyło się mi nieco z obejrzeniem filmu. Film jest lepszy od książki. Miałam wrażenie, że w powieści akcja cały czas toczy się w kółko: Noah i Nick kłócą się i się godzą, by za chwilę powtórzyć proces. Myślałam, że wątek przeszkadzania im w związku przez wszystkich dookoła będzie bardziej wyraźny. Jednak te spięcia moim zdaniem bardziej wynikały z ich charakteru, młodego wieku i zaborczości Nicka wobec Noah. Twórcy po raz drugi wyciągnęli z kart powieści to, co najlepsze. Zmiany niektórych scen i wydarzeń nie są aż tak istotne.


    Nie mogę powiedzieć, że rzuciłam się na mój prezent urodzinowy, ale zaczęłam czytać Strychnicę bardzo szybko. Początek jest niezwykle interesujący i wszystko szło dobrze aż do finału powieści, w którym coś mi zgrzyta. Albo ja czegoś w nim nie zrozumiałam. 


    Wielki finał, czyli Nasza wina. Czy rzuciłam się na audiobooka po obejrzeniu filmu i chciałam, żeby ktoś powiedział mi, że wszystko będzie dobrze? Oczywiście. [UWAGA SPOILERY] To tylko moje subiektywne spojrzenie, ale ponowne zejście się Nicka i Noah trwało troszeczkę za długo. No i jedyne co mogło skłonić Nicka do wybaczenia Noah to ciąża. Nie podoba mi się to za bardzo.


    Last, but not least, cudowne New Orleans Rush. Magiczny Nowy Orlean, teatr potrzebujący odnowienia, iluzjonista potrzebujący odnaleźć w swoim życiu radość oraz dziewczyna, która wymyśla bardzo oryginalne inwektywy. Serio, bardzo długo miałam ten tytuł gdzieś w głowie i bardzo się cieszę, że w końcu to przeczytałam. W dodatku chyba nigdy wcześniej nie czytałam romansu z iluzjonistą w roli głównej. 


PRZECZYTANE STRONY: 4088


BOOK HAUL


1. Strychnica Marek Zychla

2. Twoja aż po grób Ivy Fairbanks

3. Dusza krwi i popiołu Jennifer L. Armentrout

4. Ogień w ciele Jennifer L. Armentrout

5. Zaryzykuj ze mną Jennifer L. Armentrout

6. Zostań ze mną Jennifer L. Armentrout

7. Zaklęta w łabędzia M.A. Kuzniar

8. Dni ostatnie Brian Eberson

9. Say you swear Meagan Brandy

10. Miłość mojego (nie)życia Kristy Greenwood